środa, listopada 08, 2006

Depersonalizacja

Dokonała się.
Zmieniłem nawet nr gg. Znajomi dostali nowy numer, reszta niech zostaje u siebie.
Muszę powiedzieć, że było ciężko w pewnym momencie i czułem w sobie fizyczny opór, ale kiedy go przełamałem było już tylko lepiej. Ulga była genialna. DECYZJA podjęta. Mosty spalone.
Niektórzy mówią "nie warto palić mostów, bo nie ma gdzie wrócić". Ja mówię "Pal mosty szybko i skutecznie, bo zawsze dzięki temu pójdziesz dalej!".
Zerwałem kontakt z wieloma ludźmi, których lubiłem. Na to miejsce wejdzie jeszcze więcej ludzi, którzy będą w mojej opinii lepsi dla mnie niż poprzedni.
Niech żyje Bal.
IO

Komentarze (0):

Prześlij komentarz

Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]

<< Strona główna